Złodziej we fraku : legenda łemkowska (projekt książki dziecięcej)
Złodziej we fraku : legenda łemkowska (projekt książki dziecięcej)
por Olivia Granatowski @o_granatowski
- 166
- 0
- 0
Na zajęciach z ilustracji książkowej na studiach miałam przyjemność podjąć się fascynującego zadania - stworzenia rozkładówki do książki dziecięcej. Inspirację znalazłam w jednej z legend zawartych w książce Andrzeja Potockiego, zatytułowanej "Legendy Łemkowskiego Beskidu". W mojej rodzinie są korzenie z Łemkowszczyzny, co uczyniło to zadanie dla mnie szczególnie emocjonującym powrotem do korzeni.

Wybrana legenda, zatytułowana "Złodziej we fraku", opowiada o tajemniczej postaci mężczyzny w fraku i cylindrze, zauważonej przez przechodnia w Rymanowie podczas dzwonienia kościelnych dzwonów. Pierwsza rozkładówka przenosi czytelnika w tajemniczą noc, gdzie na tle zielonych terenów ukazuje się czarna sylwetka mężczyzny we fraku i cylindrze, obok wieży kościoła w Rymanowie

Na drugiej rozkładówce, u dołu, znajduje się mała książeczka z możliwością przewracania kartek, przedstawiająca tytuły innych legend łemkowskich. Książeczka jest trzymana przez narysowaną tuszem rękę, a nad nią unosi się chmura, w której wklejono rysunki ubywających w nocy szczap drewna. To nawiązanie do opowieści przechodnia o swoim pradziadku, który budując dom, zauważył tajemnicze znikanie drewnianych szczap w nocy.


Trzecia rozkładówka przenosi nas w nocną scenerię budowy drewnianego domu. Po lewej stronie widać rozpoczętą budowę z wklejonymi szczapami drewna, a po prawej stronie czarna postać we fraku z cylindrem w ręku, podbierająca drewno. To właśnie pradziadek postanowił złapać złodzieja na gorącym uczynku, a zaskoczony złodziej reaguje na jego słowa.

Puenta z ostatniej strony rzuca dodatkowe światło na tę tajemniczą historię. Choć lata mijają, a Rymanów staje się ludzkim osiedlem, legenda mówi o tym, że diabeł, który skradł drewno, wciąż mieszka w dolinie. Czyż to nie fascynujące połączenie przeszłości, magii i lokalnych wierzeń?
Stworzenie tej ilustracji przyniosło mi nie tylko artystyczną satysfakcję, ale także bliskość z rodziną i korzeniami. To magiczne połączenie sztuki, historii rodzinnej i lokalnych legend sprawiło, że ta rozkładówka jest dla mnie wyjątkową podróżą w czasie i przestrzeni.

0 comentarios
Entra o únete Gratis para comentar